Tłumaczysz się z każdej swojej decyzji? Może nie warto?

Chęć spędzenia spokojnej nocy w domu nie wydaje się uzasadnionym powodem, aby odmówić zaproszenia do wyjścia, więc zwykle dajemy tysiące wymówek i przeprosin… Czujemy się skrępowani gdy na imprezie nie chcemy pić alkoholu i czujemy się zobowiązani tłumaczeniem się z tego. Opowiadamy, że bierzemy leki, że musimy jutro wcześnie wstać, lub przyjeżdżamy autem tylko po to żeby mieć wymówkę do nie picia alkoholu… Musimy stale pokazać, że my wiele ważnych i nieuniknionych okoliczności, które przeszkadzają nam zrealizować cudze oczekiwania. Jednak nie na tym polega życie!

Możemy być zmotywowani do usprawiedliwiania się ze strachu, poczucia winy lub wątpliwości, ale musimy szanować siebie. Dlatego tak ważna jest asertywność i ćwiczenie jej w obliczu różnych sytuacji życiowych. Mówienie ,,nie” bez tłumaczenia się wymaga wiele odwagi, ale warto. Po to żeby żyć pełnią życia, nie dając przekraczać swoich granic, szanując i kochając siebie.